Jak pracować nad dowierzaniem samej sobie jako DDA/DDD?
Czy da się wyzwolić z takiego auto-gaslightingu?

Czym jest gaslighting?

Brak zaufania wobec własnego odbioru rzeczywistości odbiera możliwość autentycznego bycia w świecie. Najczęściej zanim uwewnętrznimy skłonność niedowierzania swoim odczuciom, systematycznie robi to ktoś inny. Podważanie czyjejś percepcji i przeżyć bywa nazywane gaslightingiem. W praktyce często przybiera postać sformułowań nie przesadzaj, jesteś przewrażliwiona, emocjonalna, nieracjonalna itd.

Skąd nazwa?

Pojęcie gaslightingu ma swoje źródło w filmie o tytule Gaslight (ang. lampa gazowa). Bohaterowie filmu są małżeństwem, w którym żona podejrzewa męża o dokonanie morderstwa. Ma ku temu przeczucia, ale nie może ich udowodnić. Mąż z kolei usilnie próbuje wyperswadować jej te obawy z głowy — zaczyna tak inscenizować ich wspólne życie, by żona uznała samą siebie za zaburzoną psychicznie, m.in. włącza i wyłącza światło, zaprzeczając spostrzeżeniom żony dotyczącym ciągłego zapalania i gaszenia światła.

Osoba stosująca gaslighting często zachowuje się w sposób bierno-agresywny, robi rozmaite aluzje, utrzymując przy tym pozory niezachwianego wyważenia i pewności osądu. W odbiorcy takich komunikatów może to wzbudzać złość (która po części jest tak naprawdę niewyrażoną złością osoby gaslightingującej), której pokłady w pewnym momencie wybuchają. Manipulant de facto prowokuje tę reakcję a potem unieważnia ją samą i jej powód.

W jakim celu ktoś to robi?

Podważanie sensowności czy adekwatności czyjegoś zachowania często odbywa się na płaszczyźnie nieświadomej. Może być sposobem zrzucenia z siebie niechcianych uczuć, szansą, by nie musieć się z nimi identyfikować i ich przeżywać.

Autogaslighting

Uwewnętrznienie gaslighingu to autogaslighting. Ma miejsce wtedy, gdy jakaś część nas zaczyna podważać sensowność, czy wręcz prawdziwość tego, co odczuwamy. Ta skłonność potrafi z olbrzymią siłą wybijać nas z pewności siebie i poczucia wewnętrznego bezpieczeństwa. Zanim jednak przyjrzymy się, jak możemy obchodzić się z tą częścią nas, spróbujmy ją lepiej poznać.

Zrozumienie autogaslightingu

Samopodważanie możemy odczytywać jako pozostałość z dawno wykształconego trybu przetrwania. Kiedyś musiało stać w służbie przetrwania i przed czymś chronić.

Zastanów się chwilę — Kiedy zaczęłam podważać swoje przeżycia? Czy nauczyłam się tego od kogoś? W jaki sposób stała się to częścią mnie? Jakie wydarzenia to zakonserwowały? Uznanie, że niedowierzanie samej sobie jest przetrwałym mechanizmem obronnym, który kiedyś ratował Twoje istnienie, może pomóc w dawaniu sobie prawa do jego doświadczania. Nie podważaj swojej wewnętrznej podważaczki.

Tryb przetrwania jest dominującym sposobem funkcjonowania w rodzinach dysfunkcyjnych. Jednym z jego elementów jest zaprzeczanie faktom i uczuciom członków rodziny. Takie zaprzeczanie (a więc nazywając rzeczy po imieniu — gaslighting) jest doskonałym podłożem do rozwoju autogaslightingu. W rodzinach dysfunkcyjnych zmysły dzieci są podważane — odbierają one bowiem informacje o rodzinnej patologii, a więc o prawdzie. Dzieci, obawiając się awantur czy wręcz rozpadu rodziny, uczą się niedowierzania sobie. Ich prawda nie jest prawdą pożądaną w ich domu. Gdyby ta pierwsza doszła do głosu, a więc gdyby rodzina mogła w pełni, w niezafałszowany sposób czuć, musiałaby zacząć nad sobą pracować, musiałaby zobaczyć, jak słaba i przepełniona problemami jest.

Wtórne korzyści z autogaslightingu

Aby dobrze zrozumieć swój problem i podjąć próby zmierzenia się z nim, warto sprawdzić, czy przypadkiem nie zyskujemy czegoś na jego podtrzymywaniu. Choć może wzbudzać to opór, spróbuj zaobserwować, czy podważanie swoich uczuć coś Ci daje. Często wtórnym zyskiem jest:

💧 Znieczulenie

A więc choć częściowe zniesienie czucia bólu. Unieważnianie swoich doznań wyjaławia świat psychiczny i sprowadza życie do formy przetrwalnikowej, lecz dzięki temu oddziela od trudnych uczuć i wewnętrznej prawdy.

💧 Niewidzenie prawdy

Osobom DDA/DDD w dzieciństwie odbierano ich własne prawdy. Chciano tym sposobem uchronić kruchą strukturę rodziny, która nie wytrzymałaby ujawnienia prawdy o sobie. Podobnie w dorosłości DDA/DDD mogą stosować ten sam mechanizm, by odłączyć się od trudnych wniosków czy spostrzeżeń na własny temat, np. Straciłam siebie. Poświęciłam całą mnie dla marnego związku.

💧 Konserwacja związków

Czyli zachowywanie ich w statusie quo. Nie dowierzając własnym odczuciom, nie jest się w stanie zainterweniować, gdy w związku dzieje się coś niepokojącego. Jednak nic nie robiąc, podtrzymuje się zastany układ.

Co z tym zrobić?

💧 Samowspółczucie

Postawą stojącą w kontrze do podważania siebie i swoich prawd jest samowspółczucie. Psychika nie znosi stanu próżni. Zatem, gdy wyciągamy z siebie unieważnianie, musimy wypełnić czymś pozostałą po nim przestrzeń. Samowspółczucie jest tym spoiwem, które niesie ukojenie i akceptację całego Twojego psychicznego świata — warto, by to ono zajęło miejsce autogaslightingu.

By rozbudzić w sobie samowspółczucie, spróbuj poszukać w sobie części mówiącej głosem Wewnętrznej Mentorki czy Dobrej matki — kogoś, kto bezwarunkowo stoi na straży Twoich praw, kogoś, któ otula, uspokaja, nadaje przeżyciom sens, uprawomacnia je.

💧 Kojące zdanie

Pomyśl o zdaniu, które dodaje Ci otuchy. Na przykład Moje emocje są ważne i mam prawo je wyrażać. Mogę czuć. To jest mój unikalny ogląd na świat. Możesz wracać do niego i stosować jak plaster na ranę z samopodważania. Celem tego zdania jest przypominanie, że możesz odczuwać każdą emocję, bez względu na to, jak przyjemna bądź nieprzyjemna jest. Jednocześnie pamiętaj, że emocje nie muszą dyktować zachowań. Przykładowo, można być zirytowanym, lecz nie trzeba wyrażać tego otwartą i bezkompromisową ekspresją. Zawsze mamy możliwość wyboru zachowania — emocje są tylko jednymi z wielu wskazówek, jak postępować. 

💧 Trenowanie

Przyzwalanie sobie na doświadczanie całej palety uczuć i pomieszczanie ich w sobie bez względu na to, jakie są, to umiejętności, a nie cecha, z którą się rodzimy bądź nie. By móc z nich w pełni korzystać, musimy je trenować, wypróbowywać w różnych okazjach, w których jesteśmy wystawiani na próbę zaufania swojego oglądowi świata. 

💧 Tworzenie granic

Praca nad zaufaniem sobie jest także pracą nad granicami. Adaptacyjne granice to granice półprzepuszczalne. Możemy je porównać do płotu okalającego ogród — zbyt sztywne granice w tej metaforze będą warownymi murami, zbyt przepuszczalne z kolei niską trawą. Spróbuj przyjrzeć się swoim zachowaniom z perspektywy Dobrego Rodzica — być może część z nich wymaga uelastycznienia, czyli wprowadzenia zmiany pod wpływem informacji zwrotnych z otoczenia, a część być może usztywnienia, czyli ustalenia nieprzekraczalnej granicy?

Więcej informacji

  • Praktykowanie samowspółczucia (Neff, 2033)
    • Samowspółczucie – sposób odnoszenia się do siebie niewiążący się z ewaluacją własnej wartości. Rozszczerzenie pojęcia ,,współczucie” na siebie, które w kulturach zachodnich zorientowane jest przede wszystkim na innych ludzi. Współczucie wyraża się w byciu poruszonym przez cierpienie innych, otwarciu świadomości na ich ból i nieunikaniu ich doświadczenia, co prowadzi do uczucia życzliwości wobec nich i chęci uśmierzenia ich cierpienia (Neff, 2003). Koncepcja samowspółczucia zakłada zwrócenie tego nastawienia ku sobie.
    • Komponenty samowspółczucia (Neff, 2003)
      • Życzliwość wobec siebie – życzliwość, troska i zrozumienie w odniesieniu do siebie zamiast surowej oceny i krytyki siebie
      • Wspólne człowieczeństwo – spostrzeganie swoich doświadczeń w szerszym kontekście ogólnoludzkim zamiast jednostkowym, odseparowanym od innych. Wyraża się ono także w przekonaniu, że wszyscy ludzie popełniają błędy, ponoszą porażki i czują się w pewniem sposób nieprzydatni
      • Uważność – rodzaj uwagi, który zakłada świadome, nieosądzające skierowanie się ku bieżącemu doświadczeniu zamiast unikania go lub nadmiernego identyfikowania się z nim.
    • Bazę informacji na temat samowspółczucia oraz rozmaite ćwiczenia mające na celu jego rozwijanie można znaleźć na stronie internetowej badaczki samowspółczucia Kristin Neff https://self-compassion.org/