7. Nie redukuje Cię do kupki patologii
Można mieć wrażenie, że psycholog skupia się głównie na diagnozowaniu trudności – skąd się wzięły, dlaczego się utrzymują, jak je zniwelować. Jednak dobry psycholog/coach diagnozuje również zasoby! Kto wie czy nie jest to jednym z większych motorów zmian – aby uświadomić sobie z pomocą profesjonalisty jak dużo już mam i jaki użytek mogę z tego zrobić, by zmienić coś w swoim życiu. Dobry psycholog popatrzy na Ciebie holistycznie: ok widzi, że masz trudności w relacjach damsko-męskich, ale z drugiej strony potrafisz nawiązywać i utrzymywać trwałe przyjaźnie. Z jednej strony nie potrafisz się troszczyć o siebie, ale przez wiele lat trenowałeś się w odgadywaniu i zaspokajaniu potrzeb innych – to też jest zasób, z którego można skorzystać.
8. Daje psychoedukację
Czasami nie ma potrzeby byś dochodził do jakiegoś wniosku przez rok psychoterapii. Oczywiście powszechnie wiadomo, że wnioski do których dochodzi się samemu bardziej zapadają w pamięć i czyni się z nich większy użytek niż z cudzych mądrości. Jednak czasami psycholog czy coach skorzysta ze swojej wiedzy, by powiedzieć Ci np. o czterech postawach w kontekście asertywności: uległej, agresywnej, manipulacyjnej i asertywnej, po czym zapyta Cię jaką postawę przejawiasz w danej sytuacji i na ile jest ona bliska asertywności, do której dążysz. Sama w trakcie coachingu czasem posługuję się różnymi modelami. Staram się by nie była to nachalna psychoedukacja, a raczej delikatne pokazanie innej perspektywy, z której potencjalnie można skorzystać. Pamiętam jak jedna Klientka pracowała nad swoją relacją z partnerem, dość długo rozmawiałyśmy i rozważałyśmy na czym polega problem i co można poradzić. Aż w pewnym momencie pomyślałam, że przydatne może być pokazanie prostego modelu nieobronnego komunikatu FUO – w którym komunikujemy fakty, uczucia i oczekiwania. To okazało się bardzo pomocne i praktyczne, i jak sądzę skróciło powielanie tych samych rozważań.
9. Normalizuje Twoje doświadczenia
Często Klientom (choć pewnie częściej Pacjentom psychoterapii) wydaje się, że ich doświadczenia, przeżycia czy zachowania są unikalne, nietypowe, dziwaczne – co oczywiście wywołuje wstyd i chęć ukrycia tych części siebie. Dobry psycholog często normalizuje/uniwersalizuje doświadczenia swoich Klientów, mówiąc np. „bardzo wiele osób w podobnej sytuacji czułoby się jak Ty” – jednocześnie nie umniejszając wagi danych przeżyć. Cudownym uczuciem jest to, kiedy ktoś, kto jest dla Ciebie ważny w relacji (w tym przypadku psycholog) da Ci znać, że dostrzega iż Twoje przeżycia były w jakiś sposób adekwatne do sytuacji i będzie potrafił wykazać tęże adekwatność (nawet jeśli sam winisz się za to, że jesteś dziwny). Kiedy np. ktoś nie dawał sobie przyzwolenia na wyrażanie złości w stosunku do partnera, ale pewnego dnia nie wytrzymuje i wybucha, po czym się za to biczuje – psycholog może wytłumaczyć jak tłamszenie w sobie naturalnych stanów prędzej czy później wypsnie się spod kontroli. Jednym z gorszych stanów psychicznych jest poczucie nieadekwatności emocjonalnej. Dobry psycholog pokaże Ci adekwatność – bo ona zawsze kryje się gdzieś między wierszami.
10. Słucha też tego, czego nie powiedziałeś
Często z różnych powodów skrzętnie omijamy jakiś temat, nie dlatego że jest nieważny, ale np. dlatego że jest bardzo bolesny, niezrozumiały, wstydliwy. Psycholog/coach umie bardzo dobrze słuchać. Słyszy, że mówisz o nauce, pracy, profesjonalizmie, ambicjach, planach…ale kawałkiem siebie zastanawia się gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla bliskości, relacji, związku, odpoczynku, przyjaźni itp. To, o czym milczysz też jest istotne: może być to informacja o tym, co aktualnie jest dla Ciebie nieważne, albo bolesne. W relacji pomocowej nigdy nie zostaniesz zmuszony do mówienia czy rozważania czegoś, czego nie chcesz rozważać, ale dostaniesz sygnał o tym, że to o czym nie mówisz, czego nie przeżywasz, o czym nie myślisz – też ma jakiś wpływ na Twoje życie i coś o nim mówi.
11. Spotyka Cię w miejscu, w którym aktualnie jesteś
Psycholog/coach nie ma wobec Ciebie wcześniejszych oczekiwań – że masz być refleksyjny, inteligenty, zmotywowany do zmiany czy cokolwiek innego. Spojrzy i spotka Cię w takim miejscu (czytaj stanie) w jakim naprawdę jesteś. Nie musisz niczego udawać ani grać – to jest przeciwskuteczne. Zostaniesz zauważony i przyjęty takim jakim jesteś. To nie znaczy, że każde Twoje zachowanie będzie aprobawane. Chodzi o to, że będzie przyjęte. Jedną z gorszych rzeczy jaką psycholog może zafundować Klientowi to ukryta pogarda względem stanu/położeniu w jakim ten akurat się znajduje. Jak pisze Nancy McWilliams: „Nieświadoma pogarda jest szczególnie szkodliwa, ponieważ ma tendencje do wyciekania bokami pomimo świadomych wysiłków terapeuty, aby być ciepłym i akceptującym i dlatego jest tym bardziej szkodliwa gdyż pochodzi ze strony osoby, o której zakłada się, że jest wspierająca”. Gdy osoba pomagająca odczuwa pogardę wobec miejsca, w którym jesteś (co oczywiście się zdarza) potrzebuje przyjrzeć się samej sobie, bo prawdopodobnie dana sytuacja zahacza się w jakiś sposób o jej własne trudności. Dobry psycholog zapewni Ci komfort bycia szczerym wobec siebie i Ciebie oraz zamiast oceny ofiaruje zrozumienie.